Real Madryt zapewnił sobie miejsce w finale Klubowych Mistrzostw Świata, wygrywając 4-1 z egipskim klubem Al Ahly. Vinícius Júnior, Federico Valverde, Rodrygo i Sergio Arribas strzelili bramki dla Hiszpanów na Stadionie Księcia Moulay Abdallah w stolicy Maroka, Rabacie.
Z kim zagra Real Madryt w finale Klubowych MŚ?
Real Madryt zdobył tytuł mistrza świata w piłce nożnej rekordową liczbę siedmiu razy, w tym trzy razy, gdy rozgrywki nosiły nazwę Pucharu Interkontynentalnego. Teraz gonią za swoim pierwszym klubowym tytułem od 2018 roku.
Al Ahly, które w drodze do półfinału pokonało Seattle Sounders z ligi MLS i nowozelandzkie Auckland City, pozostało zwarte z tyłu, a Real Madryt początkowo starał się je przełamać.
Vinícius otworzył wynik w 42. minucie, zdobywając swoją 50. bramkę w 202 meczach w Madrycie. Valverde powiększył prowadzenie na początku drugiej połowy.
Ali Maaloul zdobył jedyną bramkę dla Al Ahly, a Rodrygo i Arribas przypieczętowali zwycięstwo Madrytu w doliczonym czasie gry. Dla 21-letniego Arribasa była to pierwsza bramka w pierwszej drużynie Madrytu.
„Zmniejszyliśmy intensywność i trochę cierpieliśmy, ale w końcu udało się” – powiedział trener Madrytu Carlo Ancelotti. „Do finału przystępujemy bardzo zmotywowani”.
Real Madryt był bez sześciu kontuzjowanych zawodników, którzy nie pojechali do Maroka, w tym napastnika Karima Benzemy, obrońcy Édera Militão i bramkarza Thibaut Courtois.
Ancelotti powiedział, że Benzema i Militão dołączą do swoich kolegów na finał, ale Courtois, napastnik Eden Hazard oraz obrońcy Ferland Mendy i Lucas Vázquez nie wystąpią.
Real Madryt miał ostatnio problemy, wygrał tylko dwa z ostatnich siedmiu meczów, w tym także porażkę z Barceloną w finale Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej.
Real Madryt wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata w 2014 roku – również w Maroku – oraz w latach 2016-2018. Pozostałe tytuły – w 1960, 1998 i 2002 roku – zostały zdobyte w Pucharze Interkontynentalnym.
Ostatni raz drużyna spoza Europy zdobyła Klubowe Mistrzostwo Świata w 2012 roku, kiedy to brazylijski Corinthians pokonał w Japonii Chelsea 1-0.