Magazyn piłkarski NewsyEkstraklasa Kolejna kompromitacja Legii Warszawa. Prawdziwy nokaut przy Łazienkowskiej!

Kolejna kompromitacja Legii Warszawa. Prawdziwy nokaut przy Łazienkowskiej!

Michał Reszczyński

Takiego obrotu spraw w hicie PKO Ekstraklasy nikt się nie spodziewał. Legia Warszawa została zmiażdżona na wyjeździe przez Śląsk Wrocław aż 0:4. Podopieczni Jacka Magiery przewyższali przyjezdnych w każdym aspekcie. Sam trener WKS-u nie ukrywał zadowolenia po tym meczu. Mimo, że jakiś czas temu stołeczna ekipa pokonała Aston Villę, to powoli staje się pośmiewiskiem.

Kolejna kompromitacja Legii Warszawa. Prawdziwy nokaut przy Łazienkowskiej!
Kolejna kompromitacja Legii Warszawa. Prawdziwy nokaut przy Łazienkowskiej!

To był magiczny wieczór dla fanów WKS-u

Piłkarze Legii Warszawa nie będą dobrze wspominali tego spotkania. Stołeczna ekipa podtrzymała swoją tragiczną passę. Jakiś czas temu „Wojskowi” przegrali z Jagiellonią Białystok 0:2. Później ponieśli porażkę z AZ Alkmaar w LKE (0:1), a następnie przegrali dwa ligowe spotkania. Najpierw nie poradzili sobie ze świetnie dysponowanym w tym sezonie Rakowem (1:2), a w sobotę zostali zmiażdżeni przed lidera Ekstraklasy.

Zawodnicy Śląska potrzebowali zaledwie 18 sekund, by wyjść na prowadzenie. Piotr Samiec-Talar popisał się kapitalnym prostopadłym podaniem w pole karne, a Petr Schwarz precyzyjnym strzałem uderzył w długi róg z około jedenastu metrów. Prawdziwy jednak pogrom nastąpił po zmianie stron. W 71. minucie gospodarze po świetnie wykonanej kontrze podwyższyli prowadzenie. Znowu duży udział w tej bramce miał Piotr Samiec-Talar, który zanotował piękną asystę. Zaledwie dwie minuty później na tablica wyników pokazywała 3:0. Tym razem autorem trafienia był sam Samiec-Talar, który wpakował piłkę do pustej bramki Legii. W 77. minucie „Wojskowi” sprezentowali kolejnego gola dla gospodarzy. Exposito przebiegł od połowy boiska i wygrał pojedynek z Tobiaszem. Było to 11. trafienie w tym sezonie dla hiszpańskiego napastnika.

Gdzie obstawiać?BukmacherBonus
🔥 Najwyższe kursySuperbet3754 PLN
📱 Najlepsza aplikacjaeTOTO777 PLN
❤️ Najlepsza oferta na startSTS760 PLN
🎪 Najwięcej rynkówFortuna145 PLN

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 4:0 (0:0)

  • Bramki: Schwarz (46.), Exposito dwie (71., 77.), Samiec-Talar (73.)
  • Śląsk: Leszczyński – Janasik, Bejger, Petkov, Matsenko – Pokorny Ż (90. Łukasik) – Samiec-Talar (82. Żukowski), Olsen Ż (82. Rzuchowski), Schwarz, Nahuel (90. Ince) – Exposito (95. Zohore).
  • Legia: Tobiasz – Pankov (72. Strzałek), Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Elitim (72. Burch), Kun (54. Gil Dias) – Rosołek (79. Muci), Pekhart Ż (79. Kramer), Gual.

Erik Exposito: „Niesamowity mecz, niesamowici kibice, niesamowity wieczór”

Krótko po zakończeniu meczu głos zabrał Jacek Magiera. Doświadczony szkoleniowiec nie ukrywał zadowolenia i podziwu wobec swoich piłkarzy.

Nie ma co podsumowywać, wszystko było widać na boisku. Drużyna zagrała świetny mecz i za to czapki z głów za to co zrobiła, szczególnie po przerwie. To jest dla kibiców Śląska chyba najwspanialszy wieczór, jeśli chodzi o występy drużyny na tym stadionie. Cały stadion wypełniony kibicami po brzegi, znakomity doping, za który dziękuję wszystkim sympatykom WKS-u. Stworzyli niesamowitą atmosferę i zostało to docenione również przez piłkarzy, którzy odwdzięczyli się takimi golami i świetnymi akcjami – stwierdził.

Powiedziałem moim piłkarzom w przerwie, że cały czas mamy trzymać dyscyplinę, jeśli chodzi o grę w obronie, żebyśmy byli blisko siebie i ten mecz wygramy głową. W momencie, kiedy wyprowadzamy kontrataki mamy jeszcze więcej widzieć i być pewnymi siebie. I właśnie to stało się na samym początku drugiej części gry. Uważam, że pierwsza połowa była taka jak zakładaliśmy, nie byłem zaskoczony tym jak ona wyglądała znając jakość zespołu Legii Warszawa i jak dobrze czuje się w ataku pozycyjnym – dodał.

W równie pozytywnym tonie wypowiadał się Erik Exposito. Hiszpan jednak zaznaczył, że jego ekipa nie zamierza popadać w przesadny entuzjazm, zamiast tego Śląsk już skupia się na kolejnym spotkaniu.

Tylko jedno słowo o meczu? Niesamowite. Niesamowity mecz, niesamowici kibice, niesamowity wieczór. Jesteśmy przeszczęśliwi. Przede wszystkim bardzo dziękuję kibicom! Nieśli nas przez cały mecz, to było coś wspaniałego. Jesteśmy jedną wielką rodziną i jesteśmy w tym razem – czy wygrywamy, czy przegrywamy. Za tydzień mierzymy się z Ruchem i kontynuujemy naszą grę. Chcemy wrócić w ciąg wygrywania i pokonywać każdego następnego rywala. Najważniejsze są zawsze trzy punkty i na to liczymy za tydzień. To był wspaniały wieczór, a teraz pracujemy dalej! – podsumował.

Wiedzieliśmy, że w drugiej połowie szanse przyjdą i wydaje mi się, że bardzo dobrze wypunktowaliśmy Legię. Jesteśmy zadowoleni. Każdy kontratak był świetnie wykańczany. Mamy pewne 4:0 i to nas cieszy. Wiemy, że Legia ma bardzo dobrych ofensywnych zawodników. Musieliśmy być spójni w obronie. Zawodnicy Legii dużo dośrodkowywali we wcześniejszych meczach i skupiliśmy się na tym, żeby tych wrzutek dużo nie było. Jak już się pojawiały, to chcieliśmy dobrze sobie z nimi radzić. Wyglądało to całkiem nieźle. Było trochę szczęścia przy poprzeczce Guala, ale szczęście mają lepsi. Jedziemy dalej. Może była jakaś trema i delikatny stres przed tym meczem. Nazwałbym to jednak pozytywną adrenaliną. Ona pomaga. Zawsze mówi się o kibicach jako dwunastym zawodniku i dzisiaj tak faktycznie było. Czuliśmy wsparcie i cieszymy się, że wygraliśmy wszyscy razem – docenił natomiast kunszt przeciwników Patryk Janasik.

Śląsk jest niepokonany od dziewięciu meczów w lidze i obecnie plasuje się na pozycji lidera tabeli PKO BP Ekstraklasy. Legia Warszawa spadła natomiast na piąte miejsce. W następnej serii gier Śląsk zagra na wyjeździe z Ruchem Chorzów (28.10, 20:00). Legia zmierzy się na Łazienkowskiej ze Stalą Mielec (29.10, 15:00).

Zobacz również: Widzew – Ruch za darmo: Gdzie oglądać? Transmisja 22.10.2023

5 / 5. Ocen: 44

Podobne artykuły

MagazynPilkarski.pl – Twoje źródło sportowych informacji