Zgodnie z informacjami Santi Aouna z Footmercato.net, Legia Warszawa jest o krok od sprowadzenia na Łazienkowską Mickaëla Nade.
Legia Warszawa chce wzmocnić obronę. Szykuje się ciekawy transfer
Mierzący 193 centymetry wzrostu Mickaëla Nade na co dzień występuje w barwach Saint-Étienne. W sezonie 2021/2022 skompletował 30 spotkań w Ligue 1, w których udało mu się zdobyć jedną bramkę. Wcześniej przebywał na wypożyczeniu w US Quevilly-Rouen Métropole. Wraz z zakończeniem ostatniego sezonu „Zieloni” spadli do drugiej ligi. Na jej murawach 23-obrońca zagrał w 13 meczach.
Według Santiego Aouny przedstawiciele piłkarza doszli już do porozumienia z Legią Warszawa. Rozmowy toczące się pomiędzy oboma klubami są na zaawansowanych etapie, dlatego można się spodziewać, że wkrótce temat transferu zostanie załatwiony. Obenie nie wiadomo, ile „Wojskowi” zapłacą za nowy nabytek. Kontrakt utalentowanego defensora z obecnym pradowawcom jest ważny do 30 czerwca 2024 roku, dlatego można się spodziewać, że koszt transferu nie będzie zbyt wysoki.
Mickaëla Nade to nie jedyny francuski gracz, który znalazł się na celowniku Legii. Tomasz Włodarczyk podaje, że stołeczny klub jest również zainteresowany usługami Ibrahima Cisse. 26-letni obrońca ma 185 centymetrów wzrostu i cechuje go duża elastyczność. Może grać po obu stronach bloku defensywnego. W tym sezonie na boisku pojawił się w 25 spotkaniach. Za sprowadzeniem tego piłkarza przemawia również wygasająca umowa. Jego kontrakt z SM Caen obowiązuje do końca 30 czerwca 2023 roku. Oznacza to, że „Wojskowi” nie musieliby nic płacić za ten transfer.
